Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

wtorek, 26 kwietnia 2011

Sernik kajmakowy

Historię powstania tegoż sernika opisałam w poście na moim głównym blogu.
Jeśli ktoś jej nie zna, to polecam lekturę - ku przestrodze ;-D
Oryginalny przepis na sernik znalazłam tu.
Zmieniłam go wg własnych upodobań.

Spód:

10 dag orzeszków solonych (ja użyłam ziemnych)
15 dag herbatników petit beurry
6 dag masła
2 łyżki cukru

Składniki spodu mielimy w malakserze. Gotową masę rozkładamy na spodzie dużej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika i podpiekamy ok 10 minut w tem. 170 stopni (termoobieg).


Masa:

1 kg sera białego (ja używam takich w wiaderku)
400 g gotowej masy kajmakowej
7 dag masła
10 dag cukru
cukier waniliowy
5 jajek
2 łyżki mąki pszennej

Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy po łyżce kajmaku. Ucieramy na gładką masę. Następnie dodajemy jajka, ser i mąkę.
Gotową masę wykładamy na podpieczony spód i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy w temp. 170 stopni (termoobieg). Po ok 30 minutach należy sprawdzić, czy brzegi za bardzo się nie rumienią. Jeśli tak - przykrywamy (ale niezbyt szczelnie) papierem do pieczenia, lub folią aluminiową. I pieczemy kolejne 20-30 minut.
Sernik studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.


Polewa:

400 g masy krówkowej
6 łyżek mleka

Oba składniki rozpuszczamy w rondelku. Zestawiamy z ognia i dodajemy 5 łyżeczek masła. Polewamy wierzch zimnego sernika. Całość posypujemy uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałowymi.

Smacznego :-)