Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

czwartek, 25 listopada 2010

Pierniczki z szybkami




Pierniczki znane są przez niektórych jako pierniczki Lili.

Składniki:
1kg mąki
25 dag smalcu
2 szklanki cukru
1/2 litra miodu
3 łyżeczki sody
2 opakowania przyprawy do pierników
1/2 szklanki zimnego mleka
3 jajka

W dużym garnku rozpuszczamy smalec, miód i cukier na wolnym ogniu. Kiedy przestygnie i da się w to włożyć ręce dodajemy mąkę, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku, jajka, przyprawę do pierników i mieszamy. Najpierw łychą, a później rękami. Uwaga! Ciasto klei się okrutnie, ale NIE WOLNO dosypywać mąki!
Kiedy już wszystkie składniki sie połączą, przykrywamy garnek ściereczką i folią, ale niezbyt szczelnie i odstawiamy w chłodne miejsce na 4-5 tygodni.
Ja trzymam na dole w lodówce.

Po tym czasie wyjmujemy ciacho z lodówki i wałkujemy niezbyt cienko, bo się zrobią twardziochy do łamania zębów ;-)
Foremkami wycinamy kształty. W przypadku tych z szybkami robimy np tak jak te na zdjęciu: większa foremka, środek taką samą, tyle, że mniejszą.
A teraz szybki.

3-4 opakowania twardych landrynek (bez nadzienia)
Każdy kolor wkładamy do osobnego woreczka i tłuczemy na drobno.
Wycięte pierniczki układamy na papierze do pieczenia, a w dziurę wsypujemy potłuczone landrynki. Pieczemy w temp ok 150 stopni. Aż się cukierki rozpuszczą.

Oczywiście można też robić normalne, a po upieczeniu ozdobić dowolnie.

Smacznego!

niedziela, 14 listopada 2010

Ciasto miętowo-czekoladowe

To ciasto uwielbiamy obie z Rabarbarą. Pewnie dlatego, że obie jesteśmy amatorkami czekolady z nadzieniem miętowym :-)



15 dag miękkiego masła roślinnego, cukier waniliowy, niepełną szklankę cukru i 3 jaja zmiksować.
Dodać 1,5 szklanki mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Następnie do ciasta przesiać przez sitko 5 torebek mięty ekspresowej. Wymieszać i dodać starte na grubych oczkach tarki dwa jabłka. Zmiksować i dodać pokrojoną drobniutko tabliczkę czekolady mlecznej i tabliczkę czekolady białej.
Wlać do blaszki (ja robię w keksówce). Piec ok godziny w temp. 150 stopni (termoobieg). Po upieczeniu można polać polewą