Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

środa, 13 marca 2013

Kruche paluszki pomarańczowe z czekoladą



Oryginalny przepis jest tu.
Ale ja zmieniłam go ciut - tzn. zamiast mandarynek zastosowałam pomarańcze. Jakoś zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają jako dodatek, czy też baza do ciast :-)

Składniki:

25 dag masła roślinnego
10 dag cukru pudru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
30 dag mąki pszennej
2 łyżki startej skórki z pomarańczy
60 ml soku z pomarańczy

Polewa:
10 dag gorzkiej czekolady

Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy resztę składników i miksujemy. Ciasto jest gęste!
Wstawiamy je do lodówki na ok godzinę.
Nabieramy solidnie czubatą łyżeczkę masy i rolujemy wałeczki ok 10 cm długości.
Pieczemy w temperaturze ok 150-160 stopni (termoobieg) mniej więcej 10-13 minut (do zezłocenia).
Studzimy na kratce.
Kiedy ciasteczka są zupełnie zimne, ozdabiamy je niteczkami czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej.
Zostawiamy do zupełnego zastygnięcia.
Smacznego :-)