Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

czwartek, 1 marca 2018

Sernik gotowany


Dziś smaczne i szybkie w przygotowaniu ciacho, czyli sernik gotowany.

Składniki:

1 kg sera białego (użyłam takiego z wiaderka)
20 dag masła roślinnego
1 szklanka cukru kryształu
1 cukier wanilinowy
4 jajka
2 budynie wanilinowe bez cukru
200 ml mleka
ok. 30 szt. herbatników

Na początek polecam przygotować sobie foremkę (25 cm na 30 cm) :-)
Wykładamy ją papierem do pieczenia i pokrywamy spód równo ułożonymi herbatnikami.

Masło rozpuszczamy w garnku na małym ogniu. Dodajemy oba cukry i dalej podgrzewamy. Cukry nie rozpuszczą się całkowicie, ale to w niczym nie przeszkadza.
Następnie, nie przerywając podgrzewania,  dodajemy ser i jajka. Mieszamy dość energicznie i podgrzewamy aż masa będzie gorąca. ale nie może się zagotować! Dodajemy do niej rozpuszczone w mleku budynie. Cały czas mieszamy, gotując do momentu, aż masa osiągnie konsystencję budyniu.
Połowę masy wylewamy do przygotowanej wcześniej blachy. Masę przykrywamy herbatnikami. Na to druga połowa masy i znowu herbatniki. Kiedy sernik trochę przestygnie, pokrywamy jego wierzch polewą czekoladową.
Wstawiamy do lodówki na kilka godzin w celu całkowitego stężenia masy serowej.
A potem możemy kroić, zajadać i... brać dokładkę ;-)
Smacznego :-)

PS: za zdjęcie sernika dziękuję mojej córce Joannie :)

1 komentarz: