Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"
Franciszek Dzierżykraj-Morawski
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"
Franciszek Dzierżykraj-Morawski
niedziela, 8 lipca 2012
Ketchup porzeczkowy
Ketchup porzeczkowy to taka jakby odmiana borówek do mięsa i wędlin :-)
Składniki:
1 kg czerwonych porzeczek
1/2kg cukru
1/2 szklanki octu 5%
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1/2łyżeczki mielonego imbiru
łyżeczka goździków (całe)
łyżeczka ziela angielskiego (ziarna)
1/2 łyżeczki białego, mielonego pieprzu
Porzeczki pozbawiamy szypułek, myjemy, odsączamy chwilę na sicie i wrzucamy do garnka. Dodajemy wszystkie składniki,mieszamy i doprowadzamy do wrzenia.
Gotujemy na dużym ogniu przez ok. 30-40 minut, od czasu do czasu mieszając.
Gorące wlewamy do słoiczków, odwracamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia.
Smacznego :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy ten ketchup trochę zgęstnieje - tak, jak galaretka z porzeczek - czy pozostanie lejący?
OdpowiedzUsuńLucyna
Lucyno - zgęstnieje. Będzie chyba nawet bardziej "ściśnięty" niż galaretka porzeczkowa :-)
UsuńDziękuję za odpowiedź! Już zakupiłam ładne słoiczki - beczułeczki. Teraz tylko muszę zdobyć porzeczki. Uwielbiam tego typu dodatki do mięs, a żurawina i borówki, które udaje mi się kupić, są coraz bardziej sztuczne - takie jakieś mączniaste, myślę, że coraz mniej "cukru w cukrze" czyli borówek lub żurawiny w słoikach... Jeszcze raz dziękuję za przepis i odpowiedź :)
UsuńLucyna
Lucynko - bardzo proszę :-)
UsuńJuż zrobione! Faktycznie, super. Gęsty, smak bardzo dobry i, co dla mnie ogromnie ważne, naturalny. koniec kupowania borówek i żurawiny. Zrobiłam też sporo galaretki na surowo i martwię się, czy mi przetrwa. Dzięki i pozdrawiam!
UsuńLucyna
Lucynko - też już pożegnałam kupną żurawinę i borówki.
UsuńGalaretek na surowo nie robiłam. Dla pewności przechowania wolę je jednak przygotowywać "na gorąco"
A możesz zdradzić swój przepis?
UsuńLucyna
KIlogram porzeczek (odszypułkowanych) zasypuję 1 kg cukru i doprowadzam do wrzenia. I gotuję do miękkości. W trakcie gotowania rozgniatam porzeczki łyżka. Potem przecedzam zawartość garnka na sicie i przecieram mikserem. Następnie jeszcze raz doprowadzam do wrzenia (czasem dosładzam) i gotuję ok 15 min. Przelewam do słoików, zakręcam, odwracam do góry dnem i już :-)
UsuńHi,
OdpowiedzUsuńYou have a great recipy there, will try it later today.
All the best from Hannover
Claudia
Claudia - vielen dank und herzlich willkommen :-)
UsuńJa robiłam 2 lata temu porzeczki do mięs chyba z 3 różnych przepisów. Wszystkie były świetne:)
OdpowiedzUsuńJeden z nich to chyba ten sam.
Lacrimo - ja miałam jeszcze jeden, ale diabeł ogonem przykrył! :-D
UsuńMam porzeczki i nie zawaham się ich użyć :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się przepis,wypróbuję, bo jeszcze nie robiłam porzeczek takich do mięs.
Pozdrawiam :)
Pelu - spróbuj. Jak lubisz borówki to i ten przepis będzie Ci odpowiadał :-)
UsuńA pestki porzeczkowe nie przeszkadzają? Moja kuzynka wszystkie galaretki porzeczkowe przeciera przez sito, ja nie mam do tego serca i dlatego ostrożnie podchodzę do porzeczek, bo pestki w nich mnie drażnią ;) pozdrawiam hel
OdpowiedzUsuńAnonimie - porzeczki przecieram jedynie do galaretki. W ketchupie mi nie przeszkadzają, są rozgotowane prawie na miazgę ;-)
UsuńAle jak coś - przecieranie porządnie rozgotowanych owoców wcale nie jest upierdliwe ;-)
Zrobiłam, jest świetny!!!!! Dziękuję !!!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Cieszę się, że smakuje :-))
Usuń