Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

piątek, 13 października 2017

Jabłka pod kołderką


Sezon na jabłka trwa w najlepsze. Chociaż w tym roku są okrutnie drogie jak na kraj jabłoniami stojący. 3,50 za kilogram wonnego szczęścia to jednak cena dość wysoka...
Ale nic to! Jabłka są pyszne w każdej postaci.
A takie pod kołderką smakują rewelacyjnie!
Przepis na to ciacho opublikowała Ada, a ja tylko odrobinkę zmieniłam (dodałam cynamon i użyłam cukru pudru zamiast lukru, którego zdecydowanie nie lubię).

Składniki:

 2,5 szklanki mąki
20 dag masła roślinnego
2 łyżki cukru pudru
opakowanie cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
15 dag serka  waniliowego homogenizowanego
1 jajko

cynamon do posypania jabłek
9 jabłek

Zagniatamy ciasto z podanych składników. Dzielimy na dwie części. Jedną wylepiamy blachę  wyłożoną papierem do pieczenia (40 cm na 25 cm - mierzona od góry).
Jabłka obieramy, przekrawamy na pół, wydrążamy gniazda nasienne i układamy na wcześniej przygotowanym cieście.
Posypujemy cynamonem.
Drugą część ciasta wałkujemy i przykrywamy nim (jak kołderką) połówki jabłek.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 50-60 minut w temp. 180-190 stopni, grzałka góra/dół.
Wyjmujemy z pieca i od razu posypujemy cukrem pudrem.
A potem czekamy aż chociaż ciut przestygnie, kroimy i zajadamy z zachwytem i ze smakiem.
Smacznego :-)

4 komentarze: