Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"
Franciszek Dzierżykraj-Morawski
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"
Franciszek Dzierżykraj-Morawski
środa, 9 kwietnia 2014
Zapiekanka mięsno-ziemniaczana
I znowu korzystałam z przepisu zamieszczonego u Edysi.
Składniki:
1 kg ziemniaków
1 kg mięsa mielonego
puszka kukurydzy
puszka pokrojonych pomidorów
20 dag tartego żółtego sera
3 jajka
1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
sól i pieprz
przyprawa do pizzy
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Mięso podsmażamy z czosnkiem granulowanym. Następnie mieszamy z kukurydzą i pomidorami. Dodajemy sól i pieprz (do tzw. smaku). Całość wykłądamy do wysmarowanego olejem naczynia żaroodpornego.
Ziemniaki mielimy i mieszamy z jajkami i serem. Przykrywamy nimi mięso. Wierzch posypujemy przyprawą do pizzy. Pieczemy ok 40 minut w temperaturze 170 stopni (termoobieg).
Smacznego :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz