Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

środa, 26 marca 2014

Gulasz z wieprzowiny


I znowu przepis z bloga Edysi

ok 1-1,5 kg mięsa wieprzowego
2 czubate łyżki smalcu
łyżeczka czosnku granulowanego
2-3  łyżki słodkiej papryki
3 świeże papryki czerwone
puszka krojonych pomidorów
garść suszonych grzybów
1,5 l bulionu warzywnego
kilka liści laurowych
ok 1 kg ziemniaków
2 łyżki majeranku
sól i pieprz do smaku
 2-3 łyżki bułki tartej

Grzyby zalewamy zimną wodą i moczymy przez noc.
W dużym rondlu roztapiamy smalec i smażymy na nim pokrojone w kostkę mięso. Dodajemy czosnek  i paprykę w proszku. Smażymy kilka minut.
Dodajemy pomidory, bulion i wodę w której moczyły się grzyby. Gotujemy wszystko kilka minut. Następnie dodajemy pokrojoną paprykę i posiekane grzyby. Polecam obranie papryki - przyjemniej się je, kiedy nic się w paszczy nie rozwarstwia ;-)
Gotujemy całość dopóki mięso nie zmięknie. Następnie dodajemy majeranek oraz obrane i pokrojone w dość grubą kostkę ziemniaki  i gotujemy jeszcze ok 30 minut. Doprawiamy solą i pieprzem.

Ponieważ w oryginale gulasz miał być zupą możemy poprzestać na tym etapie i zasiąść do jedzenia, ale ja wolałam mieć raczej konkretne danie jednogarnkowe, więc pod sam koniec gotowania dodałam bułkę tartą w celu zagęszczenia potrawy. Po kilku minutach "zupa" zgęstniała i zamiast łyżką, spokojnie można ją spożywać widelcem ;-)

Smacznego :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz