Czasem po różnych działaniach kuchennych zostają nam białka.
Ponieważ nie lubię wyrzucać jedzenia, najczęściej robię z nich bezy. Roboty przy nich tyle co nic, a coś słodkiego na ząb zawsze się przyda.
Składniki:
2 białka
10 dag cukru drobnego do wypieków (normalnego nie cukru pudru!)
szczypta soli
Białka mogą być prosto z lodówki lub mieć temperaturę pokojową - to nie ma znaczenia.
Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywno stopniowo zwiększając obroty miksera. To trwa ok 2-3 minut. Następnie dodajmy po jednej łyżce cukru i miksujemy na najwyższych obrotach ok 1 miuty. Cały proces powtarzamy do wyczerpania cukru.
Blachę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i wyciskamy na nią szprycą lub rękawem cukierniczym małe porcje bez. Nie musimy zachowywać dużych odległości między nimi, ponieważ rosną minimalnie.
Blachę z bezami wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp. 100 stopni C (grzałka góra/dół) i suszymy je ok 90 minut. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i zostawiamy bezy do całkowitego wystygnięcia.
Całkowicie wystudzone bezy przechowuję w szczelnie zamykanej puszce - w ten sposób są kruche nawet po tygodniu. O ile nie zostaną wcześniej zjedzone :-D
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz