Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"
Franciszek Dzierżykraj-Morawski
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"
Franciszek Dzierżykraj-Morawski
poniedziałek, 16 sierpnia 2010
Ciasto "Samograj" z owocami
To wyjątkowo proste i szybkie w wykonaniu ciasto. Można je zrobić z jabłkami, truskawkami, wiśniami, brzoskwiniami z puszki... itp, itd.
Dziś zrobiłam je ze śliwkami
Składniki:
4 jaja (rozdzielone)
25 dag masła roślinnego
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy
Masło rozpuszczamy i odstawiamy do przestygnięcia. Ubijamy pianę z białek. Pod koniec ubijania dodajemy cukier i cukier waniliowy, a następnie żółtka.
Nie przerywając ucierania dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Starannie mieszamy, a następnie dolewamy stopniowo rozpuszczone i przestudzone masło.
Wylewamy ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia (lub tradycyjnie natartej tłuszczem i posypanej bułką tartą). Na wierzchu układamy owoce. W przypadku śliwek skórką do dołu ;-)
Pieczemy w temperaturze 150-160 stopni (termoobieg) ok 45 min (czas pieczenia może być różny, tak więc najlepiej spróbować niezawodną metodą czyli "suchy patyczek" )
Po wyjęciu z piekarnika, jeszcze gorące posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jjjjjjjjjjjjjjaaaaaaaaaaaaaaaacieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! Ale jesteś szybka! Hi, hi! Przepis rzeczywiście prosty taki akurat dla mnie. To jutro rano go wykorzystam,bo mam mieć przemiłych gości! :D
OdpowiedzUsuńDziałaj, działaj! O efekty się nie boję ;-)
OdpowiedzUsuńCholicia, wyjrzałam za drzwi, zeby jeszcze po śliwki do ogrodu skoczyć, a tam pada.:(
OdpowiedzUsuńWeź parasol i latarkę ;-)
OdpowiedzUsuńlepiej poczekać do rana
OdpowiedzUsuńa ciasto doczeka rana?
fajny przepis :) Szybko i łatwo . Robię podobne ciacho. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje ciasto jakoś dziwnie "wyszło"... Jakiś smętny ochłapek został ;-)
OdpowiedzUsuńShiraja - jak nie mam pomysłu na ciasto, to zawsze to robię :-)