Składniki:
1/2-3/4 kg gruszek
20 dag masła
20 dag cukru (+ 3 łyżki)
1 cukier waniliowy
3 jajka
szczypta soli
40 dag mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 ml mleka (+ 3 łyżki)
5 dag kakao lub rozpuszczalnej czekolady
Miękkie masło utrzeć z cukrami, dodać jajka i sól. Następnie wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodać mleko i zmiksować. 2/3 ciasta wyłożyć (jest dość gęste) na przygotowaną wcześniej blaszkę. Na wierzchu ułożyć obrane i pokrojone w kawałki gruszki.
Na wierzch ciasta ucieramy pozostałą 1/3 jasnego ciasta dodając kakao, 3 łyżki cukru (jeśli dodajemy czekoladę, nie dodajemy cukru) i 3 łyżki mleka.
Wykładamy na gruszki i pieczemy w temperaturze ok 170 stopni (termoobieg).
Smacznego!
Monika, a te 100 ml mleka to dodajemy do białego ciasta ?
OdpowiedzUsuńTak. 100 ml do białego, a te 3 łyżki do ciemnego.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyłączyłam piec i już ślinotoku dostałam tak mi pachnie, a gorące jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNo jak??? Żyjesz???
OdpowiedzUsuńHaha,wątpisz w swoje przepisy czy w moje talenta kulinarne ? ;)
OdpowiedzUsuńŻyję i zajadam się kolejnym kawałkiem ciasta :)
A za oknem listopad :/
Nie wątpię! Ale jakoś długo je studziłaś i zaczęłam się troszkę obawiać ;-)
OdpowiedzUsuńNo to jak obie żyjecie to i ja sobie jutro takie zrobię...:))
OdpowiedzUsuńRób, rób Kasiu! :-)
OdpowiedzUsuńPycha jest!