Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

czwartek, 20 sierpnia 2020

Zapiekane naleśniki z mięsem

 



Na przepis na zapiekane naleśniki natknęłam się całkiem niedawno na jednej z fejsbukowych stron. Brzmiał na tyle dobrze, że postanowiłam go zaserwować rodzinie. 

Farsz:

50 dag mielonego mięsa z łopatki wieprzowej
biała część pora
łyżka majeranku
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
20 dag mielonego żółtego sera + ok. 40 dag do posypania
20 dag (słoiczek) koncentratu pomidorowego
szczypta (spora) ostrej papryki mielonej
sól, pieprz do smaku
olej do smażenia

Ciasto naleśnikowe:
 250 ml mleka
250 ml wody gazowanej
jajko
1,5 szklanki mąki (szklanka 250 ml)
3 łyżki oleju
spora szczypta soli

Pora kroimy na cienkie półplasterki i obsmażamy na oleju. Kiedy zmięknie, dodajemy mięso i smażymy. Pod koniec dodajemy przyprawy, koncentrat i odrobinę wody. Dusimy do miękkości i odstawiamy do wystudzenia.
W tym czasie smażymy naleśniki. 
Z podanych składników przygotowujemy ciasto i smażymy je na suchej, dobrze rozgrzanej patelni.
Powinno nam wyjść ok. 8-9 naleśników.
Do przestudzonego farszu mięsnego dodajemy 20 dag żółtego sera i mieszamy. Farsz wykładamy porcjami na usmażone naleśniki i zawijamy w zgrabne "saszetki", które układamy w natartym olejem naczyniu żaroodpornym. Wierzch posypujemy tartym, żółtym serem.
Pieczemy w nagrzanym do 200 stopni piekarniku (grzałka góra/dół) ok. 25 minut.
Smacznego :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz