Przepyszne, lekkie i bardzo pożywne danie na gorące (i w sumie nie tylko na gorące) dni.
Składniki
ciasto:
20 dag mąki pszennej (używam tortowej)
1 żółtko
1 łyżka śmietany 18%
10 dag masła (prawdziwego, nie roślinnego!)
szczypta soli
farsz:
ok 60 - 70 dag świeżego szpinaku (używam szpinaku baby)
1 jajko
3-4 ząbki czosnku
łyżka masła
1/3 szklani śmietanki 30%
ser grecki typu feta 150g - 200g
Z podanych składników wyrabiamy ciasto. Początkowo bardzo się sypie i ma się wrażenie, że nigdy nie połączy się w zwartą kulę, ale po kilku minutach mamy już gotowe ciasto, które zwijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki na ok. godzinę.
Po tym czasie wyklejamy formę do tarty (26 cm) ciastem, nakłuwamy gęsto widelcem i wstawiamy na ok 10-15 minut do nagrzanego do 190 stopni piekarnika (grzałka góra/dół).
Kiedy ciasto chłodzi się w lodówce, przygotowujemy farsz.
Na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy stopniowo szpinak. Ja używam szpinaku baby, tak więc odpada mi obrywanie ogonków. Kiedy szpinak nieco zmniejszy swoją objętość, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Następnie wlewamy mieszaninę jajka i śmietanki.. Dusimy do miękkości i do odparowania wody.
Następnie przekładamy farsz na podpieczone wczesniej ciasto.
Wierzch pokrywamy pokrojoną w plasterki fetą.
Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika (grzałka góra/dół) i pieczemy ok 25 minut.
Smacznego :)
Oryginalny przepis jest tu.
-