Pewien pan swojego kucharza strofował,
Że mu obiad zbyt kwaśny i pieprzny zgotował,
Że wszystko ta nieszczęsna popsuła przesada,
"O, zgrozo! o, zgorszenie - kucharz odpowiada -
Jakże można, mój panie, tak dalece błądzić:
Nie umiejąc gotować, o potrawach sądzić?
Pańskie zdanie zupełnie śmieszne i opaczne!
Musisz jeść, co ci daję, i wierzyć, że smaczne"

Franciszek Dzierżykraj-Morawski

sobota, 15 maja 2010

Jajecznica z pomidorem


Nie wygląda? Ale za to smakuje niebiańsko! Ja ją uwielbiam
Chyba przez niepowtarzalny smak i zapach czubrycy.

Składniki:
2 jajka
1 pomidor
1 łyżka oleju do smażenia
1-2 łyżeczki czubrycy (ja daję dwie czubate)
sól

Pomidora obieramy i kroimy na kawałki. Wrzucamy na rozgrzany olej na patelni i smażymy. Kiedy zmięknie, rozgniatamy delikwenta widelcem na papkę i solimy. Następnie dodajemy czubrycę i chwilkę podsmażamy. Następnie wlewamy rozbełtane jajka i smażymy. Ile czasu? A to zależy, czy wolimy jajecznicę w charakterze suchego wióra, czy też (tak jak ja) ściętego białka, ale nie do zupełnego wysuszenia.
Smacznego :-)

20 komentarzy:

  1. Ata stwórz z koroneczką wspólny blog będziemy mieć dwie pieczenie na jednym ogniu

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehehe! Zagadałybyśmy całego blogspota ;-DD

    OdpowiedzUsuń
  3. nieeeee wcaleeeee! mocnych wrażeń to umnie pod dostatkiem . chcesz mneć tyle co ja zdawaj mature
    to jak skok z bandy&jomp tyle ze bez kasku

    OdpowiedzUsuń
  4. A dziękuję uprzejmie! Zdałam raz (nie powiem ile lat temu) i wystarczy!
    Kciuki trzymam cały czas!
    Co jeszcze masz do zdania?
    Ustne już za Tobą?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobra! Co ślepemu po oczach! Właśnie na Twoim blogu doczytałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ruski bo pisemny był wczoraj ! z rozumienia mam
    tylko 17 pkt i zdałam ,nawet gdy z pisowni dostane 0 pkt. niektórzy celowo się podkładali bo zdali jakiś przedmiot na mierną a niechcieli jej woleli jeszczeraz za rok

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecież wyniki matury można teraz poprawiać przez 5 lat. To po kij się podkładać?

    OdpowiedzUsuń
  8. tak robil...i dziwne... jak jak niezdam z dwóch pradmiotów to pozastałe wyniki liczą sie?
    czy zdaje wszystko jescze raz?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem pewna, ale chyba tak. Dowiem się o takie szczegóły w poniedziałek i Ci napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  10. to fajnie dwa dni moich męczarni mniej
    uratujesz mnie przed zawałem

    OdpowiedzUsuń
  11. też uwielbiam, chociaż przed wrzuceniem pomidora podsmażam drobno posiekaną cebulkę :) no i nie rozgniatam pomidora bo uwielbiam takie większe kawałki.
    muszę tylko wypróbować czubrycę bo nigdy nie używałam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja podobnie jak Renulek, najpierw cebula, potem pomidor i obowiązkowo lubczyk, a na koniec jeszcze odrobina żółtego sera, wygląda...... ale za to jak smakuje !!!!

    Na pomidory mam taki sposób, jeśli w potrawie mają być pogniecione. Wkładam je do gara lub na patelnię, do wcześniej przygotowujących się produktów, w przypadku jajecznicy na duszącą się cebulę, przykrywam i czekam trochę. Wyciągam pomidora do miseczki, obieram, gniotę i na patelnię, potem kolejny. Do spaghetti czy leczo podobnie, nie muszę wcześniej ich parzyć, pod zimną wodę itp. Oszczędzam czas i naczynia :)))
    Co innego kiedy pomidory mają być obrane i ładnie pokrojone, wtedy trzeba zgodnie z zasadami sztuki.

    Idę se jajecznicę z cebulą i pomidorami zrobić, bo jeszcze przed śniadaniem jestem;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaaa, do pomidorówki też wrzucam kiedy się wywar gotuje, tylko w tym wypadku dłużej w nim trzymam, a potem przecieram - skórki i pestki zostaną na sicie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Może i nie ma wyglądu, ale to i tak mój ulubiony rodzaj jajecznicy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę i ja spróbować w takim razie wersji z cebulką.
    Może i serkiem sypnę ;-)
    Krzysiu - fajny sposób! Dzięki!

    Aniu - tak jak i mój :-DD

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też uwielbiam taką pomidorową jajecznicę :) (czubricy jeszcze nie dawałam). Tylko ja pomidorka nie rozgniatam i razem z pomidorkiem podsmażam jeszcze paprykę czerwoną (świeżą), a jajka mieszam z żółtym serem - i mam full wypas :D

    OdpowiedzUsuń
  17. No proszę! Nie sądziłam, że jest aż tyle wielbicielek jajecznicy z pomidorami! :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolejna wielbicielka:)
    Spróbuję z czubrycą!!!

    OdpowiedzUsuń