Przepis na to ciasto znalazłam na tej stronie.
Zrobiłam od razu z podwójnej ilości, bo oryginalny przepis trącił mi malizną ;-)
Składniki:
1-1,5 szklanki cukru
1 szklanka oleju
4 jajka
2 szklanki mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cynamonu
2 szklanki startej marchewki (to ok 5-6 marchewek)
pół szklanki wiórków kokosowych
dwie spore garści orzechów włoskich
polewa czekoladowa
Jajka ubić z cukrem. Dodać olej i starannie zmiksować. Wsypać mąkę, sól, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Po wymieszaniu dodać starte marchewki i ponownie wymieszać.
Dodać orzechy i już nie miksować, tylko wymieszać łyżką.
Przelać do foremki (35cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (termoobieg) i piec około 55 minut (zrobić próbę patyczkiem).
Po ostudzeniu polać polewą czekoladową.
Smacznego :-)
ostatnio jak zrobiłam ciasto marchewkowe do przedszkola na impreze, to nikt nie chciał jeść ;-) muszę spróbować z innej beczki (twojego przepisu)
OdpowiedzUsuńTo znika bardzo szybko! Może nie mów dzieciom, że z marchewki. Moja Ania dowiedziała się o tym po konsumpcji ;-)
OdpowiedzUsuńMinę miała nieszczególną, ale teraz zajada z chęcią